Szymon Kołecki o walce z Don Kasjo na FAME MMA: Nie mam żadnych oporów przed taką walką!
Jak wiadomo, Szymon Kołecki w niedawnym czasie rozstał się z KSW i poszukuje pracodawcy. Głośno było o angażu w Fame i sam trener Mirosław Okniński chciał by to doszło do skutku. Rozmowy na temat angażu w Fame się nie kończą. W wywiadzie dla FightSport, został zapytany o walkę z Kasjuszem i tam dosyć rozlegle się odniósł na temat ich zestawienia.
Kasjusz Życiński to ogromny showman to chyba wie każdy. Osoba polaryzująca środowisko i niezwykle kontrowersyjna. Można go nie lubić za jego ,,popisy” medialne, ale umiejętności bokserskich i serca do walki mu odmówić nie można. W ostatniej swojej walce pokonał Marcina Wrzoska, werdykt kwestionowało wiele osób, jednak to ,,Don Kasjo” wygrał.
Walka ,,Don Kasjo” vs. Kołecki.
Redaktor z FightSport – Tomasz Majewski, przeprowadził obszerny wywiad z Szymonem Kołeckim, więc warto przesłuchać. Ja chciałbym zahaczyć o wątek walki ,,Don Kasjo” z Szymonem.
-Co ty myślisz o takim pojedynku z ,,Don Kasjo”? Widziałeś pewnie pojedynek z Marcinem Wrzoskiem – Zapytał Tomasz.
-Widziałem, widziałem pojedynek Marcina Wrzoska i uważam, że Kasjusz dobrze boksuje. Natomiast ja nie jestem z tych, którzy się do jakiejkolwiek walki pchają. Żeby nie było gdzieś wyciągane, że ja bym chciał się gdzieś z Kasjuszem pojedynkować, lub na nim budować swój fame. Już byli tacy, co mi zarzucali, że na ich plecach chcę budować swoją rozpoznawalność. Także nie mam takich planów, ani niczego takiego. Natomiast jeśli dostanę propozycję atrakcyjną finansowo to ja mogę zaboksować w każdej możliwej formie z Kasjuszem. Ja mówiłem, że żadnej formy nie wykluczam i również takiej, jeżeli bym takową propozycję dostał – odpowiadając Kołecki.
-Jak ty się czujesz w formule bokserskiej – dopytuje redaktor
-Ja rzadko robiłem sparingi bokserskie, aczkolwiek zdarzało mi się. Lepiej się czuję w grapplingu, czy w zapasach niż w walce z niezłym bokserem, a do takich zaliczam Życińskiego. Jest to przyzwoicie rozwinięty boksersko zawodnik. Natomiast nie miałbym żadnych obaw, czy jakiegokolwiek respektu. To są duże rękawice, wyszedłbym i wierzył w siłę swojego ciosu i umiejętność rozstrzygnięcia walki przed czasem. Pewnie na punkty w organizacji freakowej, ciężko się spodziewać, żebym taką walkę wygrał. Raczej starałbym się ją zakończyć przed czasem, albo rundy wygrywać nokdaunami. Nie mam żadnych oporów przed taką walką i całkowicie spokojnie bym do niej podszedł.
Cały wywiad jest dostępny na kanale ,,FightsportPL”. A wy co sądzicie o słowach Kołeckiego i kogo byście stawiali w roli faworyta w tym zestawieniu?
Zobacz także:
Oficjalnie Michał Materla wraca do KSW! Następna walka już na 66 edycji w Szczecinie!
Różalski o walce kobiety z mężczyzną na gali Najmana: Społeczeństwo to chciało!